Sonet nie tylko z Mickiewiczem
chociaż nie zgadzam się z Koźmianem
to sądzę że coś w tych zdaniach tkwi
prowokacja do przelewu krwi
lub ból nad własnym twórczym wianem
ostatki w "Panu Tadeuszu"
upadłemu feudalizmowi
a po latach komunizmowi
miały dodawać animuszu
ostatni ten ostatni tamten
ostatnie to ostatnie tamto
żal za tym gorący jak marten
dlatego też w Polsce Ludowej
ten język to było "belcanto"
dziś także służy masie płowej
Zurych, 1 kwietnia 2018
Sonet jeszcze jako post scriptum
pomywaczki nie były brudne
bo czyściły się przy zmywaniu
Koźmian był brudny przy pisaniu
to co napisał jest paskudne
Koźmian już tego nie usłyszy
Mickiewicz nie straci otuchy
kłócą się jeszcze te dwa duchy
w zakątkach abstrakcyjnej niszy
trudno zrozumieć filologów
którzy preferują romantyzm
efekt patriotycznych nałogów
interpretacje tej miałkości
to kulturowy dyletantyzm
nie wymagający litości
Zurych, 2 kwietnia 2018
» Sonet ze spadkiem Mickiewicza
» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM