|
Sonet o dniu w Casa Cresmino pobyt w nowym domu jak zawsze zaczyna się od ustawiania mojego miejsca do pisania tam gdzie widoki są ciekawsze światło dzienne mam z prawej strony to może być nawet zaletą bo z inspiracyjną podnietą oglądam górzyste korony naprzeciw widzę moją Basię czytającą w napięciu powieść wątpi czy horor na coś zda się odkłada książkę lampę gasi swoją rację próbuje dowieść źe to nie lektura dla Basi Cresmino, 9 października 2011 » Od Cresmino do Cresmino 1 » Cykl sonetów z Casa Cresmino » Refleksje w stanie przedojrzałym |
|
©2011 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |