Sonet o tym gdzie kupujemy

targi na Lido są we wtorki
można tam spotkać różne cuda
czasem coś kupić też się uda
gdy sprzedawcy mają humorki

wmawiają że to dzieła sztuki
a to są tandetne potworki
torby wyglądają jak worki
wymyślne są tylko peruki

my kupujemy solidarnie
przy via Garibaldi wszystko
trochę drożej za to figlarnie

sprzedawcy handlują uśmiechem
ta ulica to uroczysko
do chłonięcia pełnym oddechem


Wenecja, 2 listopada 2010






» Wenecja jesienią
» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM