|
Sonet o weneckim poranku księżyc w pełni ponad dachami ze słońcem światłością przegrywa i niknie - wiatr fale rozrywa wyjąc z wściekłością nad statkami spłoszone gołębie z mewami błękitne niebo przesłoniły jak na zamówienie spełniły lot nad bezlistnymi drzewami Barbara po kilku minutach ze spaceru zrezygnowała wichura ją zdenerwowała kilka gazet kupić zdołała za chwilę mi będzie czytała co dzieje się znów z kotem w butach Wenecja, 22 stycznia 2011 » Wenecja 2011 » Refleksje w stanie przedojrzałym |
|
©2011 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |