Sonet przed wyjazdem do Francji

zna kilka języków na tyle
na ile one są potrzebne
aby załatwiać sprawy zgrzebne
gdy w innym kraju spędza chwile

Francuza spytać po angielsku
to on odpowiada że w Anglii
odpowie z zadumą w nostalgii
a tu się mówi po anielsku

Anglicy i Amerykanie
opanowali świat językiem
dla reszty z fatalnym wynikiem

ta jednostronność to skalanie
więc Francuz uczy ich pokory
z satysfakcją jak do tej pory


Zurych, 5 stycznia 2013


» Fontaine-de-Vaucluse




» Refleksje w stanie przedojrzałym