Sonet z lekarstwami na zapas u mojej Pani Doktor Marii Petrus czuję się wyśmienicie na jachcie za sterem w kokpicie oczekuję nowej awarii ta uproszczona metafora zataja wizyty powody bo zamiłowanie do wody nie wymaga recept doktora tak czy siak jak trzeba to trzeba drobne badanie mnie oddala od rychłego pójścia do nieba ze zdrowiem nie wolno żartować nauka sny udoskonala aby już nigdy nie chorować Zurych, 11 października 2016 » 2016-10-11 » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
||
©2016 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |