Sonet z nagim jubileuszem

słowo było moją potęgą
to które było na początku
nie straciło żadnego wątku
kusiło wciąż otwartą księgą

Julian Tuwim bardzo się męczył
ja przy pisaniu odpoczywam
choć to o czym piszę przeżywam
lecz nie tak abym się zadręczył

zarabiałem na życie sztuką
najpierw rysowałem portrety
i wyśpiewywałem pamflety

potem NIC wypełniałem luką
najtrudniej jest pisać o sferach
a najłatwiej o bohaterach


Ludiano, 18 lipca 2016








» Refleksje w stanie przedojrzałym