Toast za tych co na morzu

Ooo!!!



Śpiewa autor
Akompaniuje
Witold Czajkowski

     
 

Toast za tych co na morzu
 
Z kominka kolorowych iskier blask
ożywia w nas wspomnienia tamtych dni
gawęda pynie jak samotny jacht
przygoda wciąż się tli

Hej wznieśmy toast niech popłynie śpiew
żeglarskiej braci zgodny zew
zamknijmy krąg
wypijmy grog
hej za tych co na morzu


Pamiętasz kiedyś nocną wachtę miał
liczyłeś gwiazdy odpędzałeś sny
aż nagle z nordu przyszedł tęgi szkwał
zacząłeś tańczyć z nim

A potem trzeba było żagle szyć
zmęczony kląłeś marynarski los
gdy sztywne palce nawlekały nić
i czekał splotów stos

Bywały sztormy deszcze flauty mgły
mówiłem wtedy "mam już tego dość"
widziałem już rekinów groźne kły
słyszałem syren głos

Niejeden czeka nas nieznany port
niejedna fala wedrze się na dek
więc płyńmy bo za rokiem mija rok
czas płaci nam swój czek

Lizbona i Budy Michałowskie, 1974


Ooo!!!

Są oceany
Słodkie morza
Huragany
Łuny w zorzach
Wystające góry lodu
Dni gorące
Noce chłodu
Płytkie rzeki
Złe jeziora
Skalne brzegi
Czarna zmora
Wodospady ryczą z dala
Straszna fala jacht przewala
Ooo!!!



Berlin, 11 listopada 1987