Sonet z chocholskim polonezem
chochoły zasiadły za stoły
ziewają z uporem i basta
a naród tak ze wsi jak z miasta
jest z tego powodu wesoły

znów zabrzmiał polonez chochołów
lecz nikt się nie śpieszy do tańca
choć los im wymierza szturchańca
niełatwo ich wyrwać od stołów

orzekli - nie będzie wesela
już było przecież  wyzwolenie
podoba się nam karuzela

duch Mistrza też zadowolony 
kiełkuje chocholskie nasienie
On posiał a lud zbiera plony
Zurych, 15 stycznia 1995