Sonet o ławeczce Goethego
zbierano słodkie winogrona
jesień złociła w rzędach liście
pachniały słońcem winne kiście
dorodność zbiorów wymarzona

przy „Goethebänkli” piłem wodę
widziałem żagle na jeziorze
mistrz też by przyznał o tej porze
że pejzaż zachował urodę

na brzegu w knajpie ser i wino
miarowe uderzanie fali
w „Rössli” już tylko „cappuccino”

czekamy na płyn tysiąclecia
łgali ci co na tym się znali
Stäfa - krajobraz pełen kwiecia
Stäfa, 21 października 1995