Sonet o chęciach Antoniny
wolała coś dla mnie uczynić 
z niezwykle serdecznej wdzięczności
niż zgłębić dylemat twórczości
nie można jej więc za to winić

źle przetłumaczyła me wiersze
oddała je do wydawnictwa
ten smak niedbałego słownictwa
osłodzą wyznania najszczersze

tak został ten tomik z błędami
kolekcjonerskim rarytasem
zasługa wybitnej znawczyni

ze śmiechu zalałem się łzami
nie trzeba uciekać przed czasem
zawini coś jeszcze mistrzyni
Zurych, 26 marca 1995