Sonet o nadmiarze postpostów
dlaczego z Polaków się śmieją
gdyż widzą że intelektoły
to strasznie obskurne matoły
co słów z „post” wciąż nie rozumieją

nie można powiedzieć że w pupie
lecz z całą pewnością w „postciele”
nie grzebie się także w popiele
lecz śmiało w spalonym „postsłupie”

przyznacie że takie to głupie
gdy niedouczone chochoły
chcą w obce ustroić się ziele

do celu chociażby po trupie
bo po cóż uczęszczać do szkoły
w „postmłynie” „postziarno” się miele
Zurych, 5 kwietnia 1995