od wódki że rozum jest krótki wie Polak a mimo to pije i chociaż wątroba mu gnije on dalej nie zważa na skutki szukając ziemi obiecanej z chłopami pije komediantka z wampirem zaś dzielna infantka z epoki nieco zapomnianej trwa pielgrzymka do Jasnej Góry ostatni kieliszek na drogę a potem już nic tylko chmury dobrodziej przestrzega życzliwie pęknięty dzwon tłumi przestrogę nie będzie z wódką sprawiedliwie