Sonet o nowych życiorysach
wiem - brzydko w życiorysach grzebać
ale o tym mówię dlatego
że mnie Bóg ochronił od złego
wdzięcznością mogę też przestrzegać

w zuryskiej bibliotece straszy
życiorysami tych pisarzy
co teraz nie mają już twarzy
tylko maski i śmiech judaszy

ja także zmieniałem poglądy
chciałem być również komunistą
i różne nosiły mnie prądy

pisałem - diabeł to drukował
bo byłem już awenturystą
lecz tego nie będę żałował
Zurych, 10 czerwca 1995