na wzgórzu rozłożył się zamek zachwyca potęgą swej bryły też wnętrza jak gdyby ożyły grzechotem zawiasów i klamek bo w POLEN-MUSEUM jest święto znów tłumnie zjawili się Żydzi jak dawniej niech każdy to widzi choć kiedyś ich przecież wyklęto uczciwie bez żadnej przesady jak kochał Kazimierz Esterkę tak kocham żydowskie biesiady lecz czuję że znów „nie da rady” poznałem na wskroś poniewierkę i wiem co to sztuczne układy