Manifest pisano w pośpiechu wydano go bez paru kropek lecz chłop to już nie był ten chłopek przy pańskim szyderczym uśmiechu cóż kropka dla analfabety (uczono go czytać i pisać) gdy nędza przestała w nim zgrzytać do władzy się dorwał niestety i chociaż nie było czworaków parobek prostował swe plecy to wciąż przybywało biedaków do dziś jest ta mądrość sprawdzana na gruzach zdobytej fortecy nie daj Boże z Iwana pana