Sonet o powrocie do swoich
mistrz kina powraca do czynu
porzucił japońskie tęsknoty
i chwycił się polskiej roboty
założy znów wianek z wawrzynu

wytrwałość i wierność tradycji
bez ciągot do blichtru i mody
fantazji potrzeba swobody
tworzenia i trochę ambicji

skończyła się dostojewszczyzna
ze zbrodnią i domem wariatów
wróciła zdradzona ojczyzna

bo Polska jest krajem poetów
choć pełno w niej też biurokratów
kompleksy nie znoszą konkretów
Mergoscia, 30 lipca 1995