na koncie dziewięćset milionów nie zawsze ma tyle pieniędzy raz żyje w bogactwie raz w nędzy bo myli wartości kuponów szczęśliwy gdy tańczą chochoły na ogół jest wciąż rozwiedziony choć mówią że miewa też żony dlatego jest taki wesoły lecz radość to tylko fasada swe wnętrze starannie ukrywa szczęśliwość to duża przesada za młodu nasiąkła skorupka wiadomo lat ciągle przybywa co lepsze czy pupka czy zupka