huknęło perfidnie z zachodu piętnaście przed piątą o świcie za dni siedemnaście też skrycie mołojcy wtargnęli ze wschodu jak ongiś tak w czwartym zaborze wnet walczył z zaborcą zaborca Polacy wytrwali do końca z godnością w straceńczym uporze nie zawsze wynika z układów jak mieć bohaterów i Boga nie drażniąc silniejszych sąsiadów wszak ci tak okrutnie skrzywdzeni znaleźli się nagle u wroga jestestwo ma tyle odcieni