przeciętny śmiertelnik wie dobrze co kiedyś na każdego czeka gdy umrze to szkoda człowieka w obrządku chowany jest szczodrze jedni wierzą w daleką drogę drudzy że powrócą zza światów jeszcze inni w ogrody kwiatów wiar wszystkich wyliczyć nie mogę ja wierzę w to że oni wierzą każdemu z nich wiara się spełni jeżeli ją innym powierzą popłynę w najgłębsze dno ciszy tam gdzie nie odnajdą mnie krewni szczęśliwy że nikt mnie nie słyszy