w ciągłym dążeniu do swobody moje życie nie było skromne chociaż zwyczajne i ułomne miało wiele grzesznej urody nie chciałbym go więcej powtarzać z mym doświadczeniem żyłbym lepiej lecz nie tam gdzie zimniej lub cieplej ale tak by nie dać się zrażać czegoś nie chcę lub czegoś pragnę żyć w ekstremalnych uniesieniach zrezygnuję albo się nagnę im trudniej w życiu tym ciekawiej przy częstych losu uderzeniach dobroć przyjmuje się łaskawiej