czytam zachwyty nad Norwidem nie zastąpią jego twórczości poetyckiej doskonałości przysypanej życia oksydem sam się do tego przyczyniłem że Norwida poznać wypada gdy nowe pytanie ktoś zada odpowiem że z nim wino piłem że byłem w Kanie Galilejskiej na hucznym żydowskim weselu a wcześniej w Stajni Betlejemskiej że widziałem Gwiazdę Pasterzy a teraz widzę jakże wielu groźnych herodowych żołnierzy