Annette milcząca i smutna współczucia już wtedy nie było choć wszystko się potem zmieniło to zazdrość została okrutna dlatego w styczniowy poranek szwajcarskim baśniowym pejzażem zachwycasz się tak jak obrazem malował go szron nie kochanek wciąż czekasz na wielkie uczucie już dwieście lat mija bez skutku wokoło rozwiązłe wyzucie ponieważ minęły rozkosze pozostań już lepiej przy smutku obleśność kosztuje trzy grosze