wybitny literat z peanu za dzieło otrzymał owację napisał potem dedykację poczętą od słów „Panu JANU” zagląda czytelnik do książki i pyta nieśmiało sąsiada tak skromnie jak tylko wypada czy widział już mistrza posążki co na to powiedzą uczniowie „jak Kuba Bogu tak Bóg KUBU” a reszta w tej samej osnowie gdy wspomni ktoś kiedyś w przedmowie zasługi prezesa PEN-Klubu niech doda od Jana „na zdrowie”