„zabrakło mi dwóch dni wakacji” obliczył zwyczajny profesor „ciśnienie powiększa kompresor” to tytuł nowej publikacji niestety bohater wszedł w błoto a mógłby odkrywać zaświaty i zamiast kupować na raty sprzedawałby wiedzę za złoto wciąż widział przed sobą potwora jak z ręki wyrywał mu czeki w „ciśnieniu” nie gryzła go zmora dokupił ćwiartkę „kompresora” by zasnąć spokojnie na wieki to trafia nawet profesora