nim weźmiesz do ręki zapytaj czy tyle w tym literatury co śmieci do makulatury a potem po prostu nie czytaj w czasopiśmie trwa koniunktura zastanawiam się kto to czyta zapewne zboczony Lechita być może to głupców lektura krzykliwy nadmiar entuzjazmu zmieszany z nostalgią nicości typowa przyczyna marazmu wyzbywszy się ideologii gdy wiedza straciła wartości pogrąża się w grób patologii