ostatnio zdziczały zwyczaje bez serc bez ducha to szkielety zmieniłem nieco wiersz Poety lecz sens mądrych słów pozostaje oglądam to szkieletowisko w tramwaju w klubie na ulicy na placu i w całej dzielnicy obrzydło mi całe zjawisko przebrani w klaunów myśliciele myśl sucha a mokro w pończosze uczucie z diamentem w popiele nie wnoszą niczego nowego minusy cedują po trosze na konto niepoczytalnego