w gazetce „pol-hel” znów sensacja kredyty dla Polski taniutko więc ruszam do banku raniutko spotyka mnie tam konsternacja dzwonię do pana sekretarza załatwiaj pan panie łaskawy dostanie pan procent z dzierżawy ciekawość mnie nie upokarza sekretarz redakcji speszony raz zwleka raz pisma przesyła natręciuch się czuje spławiony mówiłem panu panie drogi współczesność pana wyprzedziła te progi nie na lisie nogi