automat mówi "Flurin Spescha" podaję numer telefonu należy do dobrego tonu lecz sprawy wcale nie przyspiesza pogoda mnie bardzo pociesza przed oknem w słońcu błyszczą bombki za oknem sypią się poziomki jest styczeń - natura coś miesza listonosz chrząknął powitanie mrugnął że to nie takie ważne to podatkowe sprawozdanie nadaremne oczekiwanie bo śmieją się panny posażne że nie jest już w modzie swatanie