przy okazji frankfurckich targów odbywają się też spotkania ci co mają coś do czytania nie uwolnią się od zatargów pewien autor retoromański miał na sali aż dwóch słuchaczy jeden z nich spytał "pan wybaczy jakiś dziwny ten język pański" wnet wyszli i pisarz został sam "po co mi te targi..." zaszlochał i dodał "ja o coś tutaj gram" na wieczorze polskiego wieszcza tylko dama więc się zakochał skubali razem ości z leszcza