w parlamencie niemieckim wojna nie na pięści ale na słowa metoda to przecież nie nowa choć w nowe propozycje hojna zbyt dużo wzajemnych oskarżeń za to zbyt mało w zdaniach treści ten kanclerz w normie się nie mieści obietnice są w sferze marzeń prawica załamuje ręce skrajna lewica głowę głaszcze chce liberałów poddać męce "do ataku sierpem i młotem na wściekłe liberalne paszcze!" dziś dobrze - a co będzie potem?