w Pradze pomyślałem o Dziadku żołnierzu Franciszka Józefa tutaj awansował na szefa kompanii - jak zwykle z przypadku zapaliłem mały ogarek westchnąłem za dziadkową duszę szczegółów podawać nie muszę że wnet spojrzałem na zegarek szybko z powrotem na lotnisko lecz oglądałem się za siebie bo podobało mi się wszystko znów się w tym mieście zakochałem Andrzej Bednarski dawno w niebie ciepło Dziadziusia wspominałem