dzień minął pod głową Chopina a właściwie pod jego sercem z mazurkiem z nokturnem ze scherzem na końcu pogrzebowa scena nie chcę czynić z tego problemu zdarzają się takie wypadki listów Słowackiego do matki nie mogę słuchać - nie wiem czemu zaczęło się znów posiedzenie ktoś komuś ubliży bez celu konstytucyjne chocholenie nie programy a marionetki zaś w chytrze wypchanym portfelu hańba Pospolitej Ruletki