literat zadziorny bo młody chciał puszczać w radiu "Skaldów" songi zaś były skald miał inne ciągi przestrzegał jak uniknąć szkody "chciałbym coś dla Polski uczynić" głos literata drżał w słuchawce "może niech pan puszcza latawce za to nie będą pana winić" przeklęty ten wyraz "puszczanie" stał się wnet przyczyną zawiści wszak co Polak to inne zdanie z "puszczania" wynikło strzelanie są większe straty niż korzyści ktoś puścił bąka na skalanie