pięć dziewiątek w środowej dacie o dziewiątej wyszedłem z domu dla dziewiątkowego syndromu siedziałem w lekarskiej komnacie mogę jechać na koniec świata jestem zdrów choć mam mankamenty lecz po to są medykamenty aby w budżecie była strata kasa chorych ma mnie w opiece lecz za leki sam muszę płacić oświadczyła pani w aptece za dziewięćdziesiąt dziewięć franków zdrowia całkiem nie można stracić szedłem pieszo dziewięć przystanków