w Teatrze Rigiblick w niedzielę pełno miłośników poezji goście z Egiptu i Tunezji po Meksyk i Wenezuelę usiadłem cicho w pierwszym rzędzie obok mnie usiadła poetka nogi do nieba w biuście setka oj co to będzie co to będzie uszy mi się zaraz spociły całkowicie zaniemówiłem jej wiersze szelestem grzeszyły przełamałem onieśmielenie i oczy w jej stronę zwróciłem zniknęła - to było złudzenie