mieliśmy na koncert bilety a wcześniej na jakąś wystawę udaliśmy się na wyprawę mającą smakowe zalety na przystawkę rybne sałaty raz smażone raz gotowane trzy pasty winem podlewane wątróbka z polentą na raty ta polenta to mamałyga albo kasza kukurydziana chociaż Wenecja to nie Ryga biszkopty w szampanie moczone "espresso" i "grappa" miedziana to nam dziś było przeznaczone