Sonet o pożegnaniu z Ziemią
tak jak wcześniej przepowiedziałem
kończy się wiek i ja umieram
tajemnicę z sobą zabieram
wszystkiego Wam wyznać nie chciałem
podobnie jak w filmie Lubitscha
do piekła mnie przyjąć nie chciano
i prosto do nieba wysłano
niech Pan Bóg mnie z grzechów rozlicza
diabeł powiedział "nabroiłeś
więc spotkać powinna cię kara
lecz wierszem łaskę wymodliłeś"
przemierzam podniebne przestrzenie
patrzę jak błądzi Ziemia stara
a na niej nowe pokolenie
nad Twierdzą Ciszy, 31 grudnia 2000