w uniwersyteckim szpitalu siostry są bardzo zatroskane serdeczne lecz zapracowane na pewno nie myślą o balu lekarze inaczej pracują nie odmawiając im prestiżu ich jakoś nie widać w pobliżu oni po prostu operują od drgnięcia ich ręki zależy czy człowiek chorobę przeżyje czy do nicości się przymierzy prędzej czy później to nastąpi póki co je pije i tyje w tym sobie przecież nie poskąpi