należał do porządnej grupy i do przyzwoitej rodziny ale w życiu miał złe godziny bez przerwy powtarzał "do Lupy" litera "eL" rzeczy nie zmieni westchnienia chociaż nieprzeciętne zdawały się być obojętne także bez wulgarnych odcieni za wszelką cenę chciał być pierwszy perwersyjnie nawet po trupie tak trafił też do moich wierszy niestety na nic mu się zdało szukanie litery "De" w "Lupie" do bycia pierwszym to za mało