Sonet dla Dziadka Bednarskiego
wpierw miał być jeden tom potem dwa 
tomy podwójne a więc cztery 
nie mogę skończyć - jestem szczery 
na świecie jest jeszcze tyle zła 

co by na to powiedział Dziadek? 
nie żyje już od trzydziestu lat 
w tym czasie jakże zmienił się świat
wspominam Go - to nie przypadek 

Jego dusza gdzieś tutaj krąży 
tkwi w zapachu skoszonej łąki 
ciekawe dokąd teraz dąży? 

a może czyta moje tomy? 
AKURAT obok brzęczą bąki 
TEMPO... i CHoCHoLeNie słomy
Twierdza Ciszy, 10 sierpnia 2000