Sonet z psimi pyskami w radiu
do studia wszedłem z rozluźnieniem
jeszcze wakacje miałem w głowie 
całej prawdy nikt się nie dowie 
rzecz rozpocząłem z opóźnieniem 

nim przesłuchałem minidyski 
coś się takiego wydarzyło 
co moją koncepcję zmieniło 
zza drzwi zaglądały psie pyski 

pies jak to pies kiedy zaszczeka 
od razu widać co w nim siedzi 
czy chce witać czy zjeść człowieka 

co dalej wyszło nie pamiętam 
niech się tym Radio LoRa biedzi 
przed psami przecież nie przyklękam
Zurych, 17 sierpnia 2000