chciałem opisać krok po kroku jak wspinaliśmy się na górę przecinając na dłoniach skórę z uporem aż do granic szoku robienie z siebie bohatera jakoś naprawdę nie wypada dopiero gdy w przepaść ktoś spada wtedy rzecz wartości nabiera lecz dla nas ta górska przygoda miała nadzwyczajne znaczenie zaczynamy znowu istnienie pomogła nam świetna pogoda żeśmy ze skały nie zlecieli może nas diabli wziąć nie chcieli