“na tyle jestem złym człowiekiem na ile się czuję Polakiem” ten paszkwil przyjmuję z niesmakiem przekonanie narasta z wiekiem dziś z lipcowego manifestu urządza się święto policji z towarzyszeniem sodalicji i bez najmniejszego protestu pewnie do Genui wymiotło ojczystych antyglobalistów a może ich sumienie gniotło gdzieś kątem pili kwaśne wino zamiast gnębić kapitalistów w ulicznym teatrze na żywo