Sonet przeciw ideologiom
czuję się zawsze doskonale
i jest mi nawet obojętne
jeżeli mnie typy przeciętne
traktują nazbyt poufale

na pomysł jest prosta reguła
idea trwa w ciągłym rozwoju
choć ideologia wciąż w boju
niejedną ideę zepsuła

tyle rocznic się dziś obchodzi
przemieszczając ideologie
nie wiedząc że każda z nich szkodzi

wracając do samopoczucia
piszę następne tetralogie
ze współczucia a też dla kłucia
Na Jeziorze Zuryskim, 4 lipca 2001