Sonet o ponurym milczeniu
urodziny w haskim więzieniu
nie mogą sprawiać przyjemności
z taką przepustką do starości
rodzą się plamy na sumieniu

zdradzony przez naród biedaków
śniących daremnie o wielkości
zagubiony w beznadziejności
czai się do nowych ataków

stoi przed politycznym sądem
za pieniądze amerykańskie
sprzedany przekupionym rządem

obiecane kredyty znikną
zostaną konflikty bałkańskie
handlarze bronią czasem milkną
Zurych, 20 sierpnia 2001