przenika gładka kiczowatość technicznie utwór arcytrudny dlatego słodkością nienudny w mistrzowskiej grze tkwi jego wartość Jakub Działak zagrał znów świetnie to jego granie nie przebrzmiało ono w nas na pewno zostało i brzmi w naszych duszach bezwiednie wieczorem w innym wykonyniu ta sama melodia mnie nudzi zasypiam prawie przy słuchaniu nagle jakby na poczekaniu wspomnienie poranka mnie budzi pozostaję przy tamtym graniu