umarł osiemdziesiąt lat temu może go wreszcie pochowają choć jeszcze się zastanawiają jak pogrzeb urządzić zmarłemu warta przed mumią już nie stoi niejeden mu wciąż salutuje czy ktoś mauzoleum pilnuje ten pewnie kto się go nie boi za nim stoi ogrom cierpienia pojmanych i zakatowanych dla dobra sprawy bez imienia gdyby nie on to byłby inny system wybierał wśród poddanych tego który był naduczynny