Sonet o wolnym umieraniu
człowiek gdy wie już prawie wszystko
ze swoją mądrością umiera
nie wszystko do grobu zabiera
zostawia nam coś biedaczysko

patrzę na domy wśród kanałów
ci co w Wenecji umierali
też coś po sobie zostawiali
prawdziwe piękno bez banałów

niektóre domy już się walą
ich śmierć choć nie jest wspaniałością
to wszyscy fenomen ten chwalą

od dawna jeszcze przed zaraniem
Wenecję związano z wolnością
która jest wolnym umieraniem
Wenecja, 5 maja 2002