dyrektorzy banków w ubrankach skrojonych jak do bierzmowania nie mają najlepszego zdania o tym co dzieje się w ich bankach przy Placu Parady czekałem wychodzili w samo południe i na świat patrzyli paskudnie spadek kursów – to usłyszałem Basia do Egiptu leciała lecz smutna pani za marmurem pieniędzy egipskich nie miała to wina nijakiego Busha “kryzys dolara” krzyczą chórem mnie ta informacja nie wzrusza